Dlatego jestem TU. Mam nadzieję, że zostanę tu na dłużej, że będzie to wyglądało tak, jakbym chciała.
W szkole - przeżyłam. Miałam nie iść i odpuścić sobie ten dzień, bo dostałam jakiegoś cholernego uczulenia. Ale poszłam, bo czekało mnie bardzo przyjemne popołudnie. Lekcje nie były tak straszne, jak miały być. Może tylko angielski i praca klasowa, która mnie przeraziła. Kurwa, dlaczego ja jestem na rozszerzeniu? Nie dam sobie rady... HELP!
Po lekcjach wreszcie zobaczyłam się z Olcią. To taka moja prywatna piosenkareczka. ♥ Jak dobrze było się zobaczyć... Mam nadzieję, że niedługo to powtórzymy. No oby!
Poza tym, co u mnie? Stabilizacja? Nie wiem, czy można to tak określić. Może powiem po prostu, że jest ok. Chyba nie muszę więcej mówić? Złe kontakty wyleczone, pozytywne relacje z pewnymi osobami odnowione i więzi dobrych stosunków utrzymane. To wystarczy, aby było dobrze.
Powyżej macie mnie, głupią Graczkę, chyba najaktualniejsze zdjęcie, jakie powstało. | Jest dopiero po dziewiątej, ale za kilka minut idę się kąpać i spać. Jestem wyczerpana jak nigdy. Może to skutki oglądania wczorajszego horroru do 2, a później nocnych rozmów z Karoliną. Nie wiem co z jutrem, ale prawdopodobnie kierunek Powodów. Poza tym brak planów, ale na pewno coś wymyślimy! :)
Dobrze wiesz, że czekam na miłego esemeska :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz