Najlepszy dzień w ostatnim czasie :) Piętnastominutowa religia na schodach, dwie ekonomiczne spędzone na słuchaniu opowieści dziewczyn, geografia (jak Ci tak gorąco to może Ci okno otworze haha) i fajniutki polski. Później łażenie z Błaszczyk. Pozdrawiamy serdecznego pana, który użyczył nam samochodu, żeby się przejrzeć. :D I czterech (albo 5) debili, a konkretnie jednego, który pokazał nam jak wygląda śnieg z bliska :D NIE WIEM JAK SIĘ NAZYWASZ I GDZIE MIESZKASZ, ALE JAK SPOTKAM CIĘ KIEDYŚ NA ULICY TO SIĘ ROZLICZYMY ! Chyba odmroziłam sobie wszystko co możliwe... Buziaczki dla Rybci, którą widziałyśmy aż 40 min! :* Idę spać!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz