Coś mi stronka świruje :/ Wgl to... WSTAŁAM! Brawa dla mnie. Jutro w szkole tylko angielski i matma (nie mam ekierki, oh noł). Później rekolekcje. I najważniejsze, od rana idę do mojej psychoterapeutki! / Muszę pouczyć się z niemca, bo wątpię, że będę miała ochotę jutro... NIE MAM SIŁY NA NIC. /
Jeżeli Bojka nie pójdzie na waksy jutro, to dam jej "Błękitnokrwistych", skoro tak tego pragnie :) Muszę się odwdzięczyć za wszystkie książki, które mi załatwiła i wciąż łatwi :*
PS. Ale dziwny wieczór, no znów to samo. :( Mhm, dłuuuuuga kąpiel? Może pomoże!
Czekam na weekend.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz