Poniedziałek :) Ale cieplutko! Czy wy to widzicie?! :D W szkole generalnie okej, nie działo się nic nadzwyczajnego. Zapytał mnie pan z chemii (:o), oczywiście nie byłam przegotowana na odp, ale przy ładnym bajerowaniu - udało mi się zdobyć czwóreczkę! Haha <mistrzunio> ! Jestem głodna... I generalnie zauważam, że nałogowo łamię jeden z grzechów głównych - nieumiarkowanie w jedzenie i piciu... Oh mom, nie rób takich pyszności, to się ogarnę :c / Czemu 24/7 chce mi się spać? Ogólnie to mam w planach zaprzestać spać w południe i co za tym idzie - przestać prowadzić nocne życie. Już widzę, że trudno będzie się przestawić... Ale cóż. Próbujemy! (Od jutra oczywiście). A co do jutra....Szykuje się kartkówka z podstaw przedsiębiorczości... Nie potrafię się zmusić do ogarnięcia tego, chyba znów polecę na ściądze. Tylko żeby jeszcze chciało mi się ją zrobić... Oprócz PP do ogarnięcia mam niemiecki. DEUTSCH! Zawsze i wszędzie... :x W sumie to (już) wszystko, co muszę zrb na jutro. Nie wiem, czy się przełamię i zacznę naukę, czy skończy się na tym, że pójdę jeść... No nie daj Boooże. Jutro nasz kochany pan M obiecał, że sprawdzi obecność dopiero pod koniec drugiej godz lekcyjnej. Czyli mamy od rana troszkę czasu wolnego, co mi się baaardzo podoba :D
Jaram się z Olą faktem, że będzie miała koszatniczkę, ojaojaoja <3 Już wybrałyśmy klateczkę, a za tydz w środę idziemy zrobić maluszkowi zakupy w zoologicznym<3 :D
Poza tym wszystkim wymienionym wyżej, odczuwam nawał spraw i brak czasu na cokolwiek! A przecież trzeba wygospodarować troszkę czasu na spotkania z ludźmi! :D Bo jak nie teraz... to kiedy?