wtorek, 17 czerwca 2014

free time

I po teoretycznym, i po stresie.....:) Chyba nie było najgorzej?... Dzisiaj zostałam w domku, spałam do 12... Wstałam i nie wiedziałam za co się zabrać bo..... nie było nic do zrobienia. Jakie dziwne uczucie, pierwszy raz od dawien dawna :) Powynosiłam książki, ogarnęłam szafę, ugotowałam obiad i obejrzałam film. Teraz zdecydowałam wejść tu, bo jednak trochę mnie nie było. Ominął was mega godny weekend :) Ale lepiej nic nie będę mówić o sobotnim popołudniu... Później pojechałam do Karoliny i zostałam do niedzieli. Wiecie co? Już wiem gdzie będę jeździć na noc we wakacje...... Hahaha:)....

To co? Jutro ostatni dzień szkoły :)....... Jak fajnie.... I tyle imprez się szykuje! :)


HRHRHR

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz