Pierwszy dzień ferii minął najleniwiej jak się dało. Leżenie, filmowanie, troszkę gotowanko, a pod wieczór pół godz ćwiczeń. Jutro jadę do babci. I planuję jeszcze wybrać się na zakupy w tym tygodniu i do Karolajn. Jest ok, mimo że pożarłam się z kilkoma osobami i parę spraw mnie wkurza, ech...
Sobotnia studniówka jak najbardziej udana! Hit nocy to https://www.youtube.com/watch?v=qV1e4xVMbDg
Uwielbiam! Coooo to była za noc :):):) Miłe wspomnienia, niestety zdjęcie tylko jedno...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz