tak ekonomistki spędzają większość swoich lekcji zawodowych... |
no właśnie, a egzamin coraz bliżej; najwyżej zamiast wiedzą pochwalimy się efektami miliona sesji zdjęciowych, no bo co innego :D |
moja mini-rzeka <3 "moja", bo to miejsce w którym przesiedziałam dużo dużo godzin swojego życia, od dzieciaka :) |
odwieczny towarzysz spacerów i biegania |
obiadek - ryż w curry z sosem szpinakowo-brokułowym z czosnkiem |
xxxxxxxxxxxxxxxxx |
razowe pancakes z twarożkiem i domową nutellą (z banana, kakao, orzechów, daktyli i jogurtu) |
kolorowo, więc najlepiej |
warzywne kotleciki na bazie białek i marchewki |
noc z moją najkochańszą i wieczorna szamka musi być |
cd |
Owocowy deser... |
II śniadanko, czyli bułka szpinakowa zapiekana w jajku i ziołach... Tak, kocham to :C |
Znowu świąteczna, zapiekana owsianka! |
Wielkanocna niedziela i wieczór filmowy z Bojką <3 |
łahaha, dobre oksy, szkoda że nie moje :C |
mniaaam! były i naleśniki! razowe, bez cukru, bez tłuszczu! z serem, kwaśnym dżemem porzeczkowym i truskawkami <3 na zdjęciu jeden, w rzeczywistości duużo więcej :D |
owsianka w szpitalu, czyli jak poradzić sobie z niejadalnym jedzeniem |
kasza jaglana, kurczak i warzywka (burak jest moim częstym bywalcem na talerzu, staram się jakoś przemycić żelazo, którego niestety brak!) |
znowu "czekoladowe" jaglane placuszki - najlepsze z jogurtem i owocami.... |
pierwszy prawdziwy powiew wiosny - i można bez kurtki wyjść na powietrze :D |
ostatnio moje najlepsze bułki - żytnie ziarniste z serem! kocham kocham i jeszcze raz kocham... |
hospital |
Uroczy psiak, a ile jedzenia :D
OdpowiedzUsuń