niedziela, 6 stycznia 2013

Cześć niedzielo wieczór :* Dzisiejszy dzień - ok! Tylko nie byłam w kościele i tak jakoś mi dziwnie. No cóż, jestem grzesznicą :d Nie wiem po co piszę. Chyba mi się nudzi. Nie mam nic konkretnego do powiedzenia. Mam sto milionów myśli w głowie i wgl jeeeeeeej. Przypomniało mi się, że chcę na lodowisko. Np taką ekipą jak ostatnio. I chcę schudnąć! Dużo schudnąć! No zobaczymy, ale pewnie muszę liczyć na cud. Przedstawię Wam moje postanowienia: zero cukru/słodyczy, zero jedzenia po 18, zero alkoholu. No dobra. Wiem, śmiejecie się. Ale to poważna sprawa jest!
Miałam pouczyć się w weekend, a wyszło jak zawsze. Może na jakieś 10 minut zajrzałam do zeszytu z niemieckiego. Zawsze coś. I wysłałam Ani informacje na pracę z bio. Pd z matmy zrobiłam w jakiś 30%, to dzięki chyba, nie?
Jutro poniedziałek, 7 stycznia. Kamil wyjeżdża do woja! Szkoła artylerii i uzbrojenia -Toruń. Fajnie, ale trochę głupio. Niby na razie to (tylko?) 4 miesiące. Za 3tyg przysięga, więc już NIEDŁUGO się zobaczymy.
Dobra, uciekam, bo jest wpół do jedenastej, a zanim ściągnę program do przerabiania filmików i ogarnę się do snu, minie sto godzin. Dobrej nocy i dobrego tygodnia wszystkim :*
Bierzcie ze mnie przykład i bądźcie pozytywnie nastawieni do życia. Piąteczka :D!







 Zobaczcie, jakieś śmieci znalazłam :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz