piątek, 4 stycznia 2013

Hej hej hej. Miałam pisać w weekend, a mamy piątek wieczór. No nic, możemy uznać, że to prawie weekend. Więc no. :) Jest lepiej i mam nadzieję, że utrzyma to się na długo. Chociaż nie wiem, czy wypada mi to tu pisać i wgl, czy wypada mi tak mówić. Zawsze gdy stwierdzę, że jest "super" - przestaje być super. Więc powiedzmy, że jest ok.
Co w szkole? Dzieje się sporo, ale mój organizm chyba nie chce pracować i przyswajać wiedzy. Nauki jest za dużo (chociaż niby tak powinno być?) i nie wszystko udaje mi się ogarnąć. Niedługo rada, oceny raczej pozostaną takie, jakimi były. Od nowego semestru biorę się za naukę (haha). Raczej za ściemnianie. :d

Jeszcze nie pisałam, więc pochwalę Wam się, że zalałam telefon. Żeby było ciekawiej powiem Wam, że wpadł mi do miski z wodą, a ja nie ogarnęłam i moczył się z jakąś godzinkę, może więcej. :D Nie ma problemu xd Na szczęście mam na razie inny, więc spokojnie na duszy.
Zrozumiałam, że otaczają mnie sami (pozyt) niedojebani ludzie. Same krzywozy psychiczne. Zarówno w szkole, jak i poza nią. No nie daj Bóg, żeby mi się udzieliło! :d
Poooowiem Wam, że panna Rybcia pokazała mi niedawno cudowny kawałek, który od tamtej pory słucham 24/7. http://www.youtube.com/watch?v=O6oSDf40B8s <3
Jeszcze chyba nie wspominałam, że powroty ze szkoły ostatnimi czasy są zajebiste. Dzisiejszy chyba kompletnie rozwalił system, hahaha, no to dzięks Ola&Paweł. :D
Poza tym wszystkim napisanym wyżej, powiem Wam, że źle się ze mną dzieje. Śpię, śpię i śpię. Nie róbcie tego, stracicie rachubę czasu i zdrowy tryb pracy mózgu... :d
Nie spać, zwiedzać, zapierdalać!
Całą notkę stanowią jakieś bzdury, jak to u mnie najczęściej bywa. No sorry, inaczej nie będzie, chyba, że kiedyś coś mnie natchnie.

Polecacie jakieś dobre filmy? Muszę naszykować coś na niedzielę :)

Czemu mam do Ciebie taką słabość? 

"Była chłodna, a jej ręce poczerwieniały z żalu..." <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz