ŚRODA! Nawet okej. Na religii oglądaliśmy jakiś dokument o egzorcyzmach, no omg. ;o Później dwie ekonomiczne, czyli w sumie nic nie robienie. Geografia - 45 min spania. Polski - spr (sama nie wiem jak mi poszedł). Tyle. Na wf nie poszłyśmy. Ogólnie chyba 2 dziewczyny poszły, haha, to całkiem dużo. Po lekcjach do Aśki i przy okazji do K.&K. :D Ojej ^^ Później jeszcze chwilę w czinkłaczentooo z Rybą i Izką. :* Po powrocie do domciu zjadłam obiad (CUDOWNY) i poszłam spać. Ciągle śpię. Każdego dnia po powrocie ze szkoły. Chore, nie? Teraz weszłam na chwilę na kompa, żeby zrobić pracę domową z wosu i wydrukować ściągi. Zaraz go wyłączam, ponieważ uważam, że jest straszny! Znowu zaczynam wchodzić na fb 4454334 razy na dzień. Generalnie powinnam wieczór poświęcić nauce (typu wos i ang), ale nie. Idę po moją osobistą herbatkę zieloną i kontynuuję moją fascynującą lekturę "3m nad niebem". Lubię być sama. Chociaż nie. Lubię być sama z książką! My love. Zbliżają się ferie i czuję, że romans z czytaniem stanie się nieodłącznym elementem każdego dnia. O TAK! Wspominałam już wcześniej, że czekam na piątek? No więc właśnie. Czekam na piątek. A właściwie piątkowy wieczór. Powtórzę to jeszcze minimum pięćset razy. Dobrej nocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz