Trochę mnie tu nie było. Powód? Brak czasu... Każdą cenną minutę wykorzystuję jak mogę... No może nie każdą, bo pół popołudnia przesypiam. Ale resztę się staram. Co o szkole? Po prostu nie ogarniam. Nie wiem, co się pojebało tym nauczycielom, ciągle coś... Dzisiaj w miarę luzy. Pojechałam na 10 (zakończenie 3 kl), ale oczywiście tak się źle czułam, że nie poszłam na salę i przyszłam dopiero po 12. Niemiecki nie był nawet taki zły...
Jutro do szkoły (odrabiamy) - w sumie mogłabym sobie odpuścić, ale wolę mieć z głowy pyt. z bio i klasówkę z ang, na którą nic nie umiem. Po szkole pewnie ogarniemy jakieś spotkanko. Niedziela, z tego co wiem, również już zaplanowana. Rozpoczęcie sezonu grillowego, lubię to!
Co Wam powiedzieć więcej? Czekam na wolne, czekam na imprezy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz