wtorek, 6 sierpnia 2013

A czas mija...

Lato nie daje o sobie zapomnieć, oh noooooo.

Ostatnio rzadko posty tutaj, ponieważ częściej wchodze w neta na telefonie, jest mi wygodniej i wgl jest szybciej. Co u mnie.. Wczoraj postanowiłam trochę opalić buzię, ale nie ponieważ było bardzo gorąco zrezygnowałam z moich planów :D Poza tym nudziłam się jak cholera i przed wieczorem przeszłam się nad zalew. Dzisiaj rano pracowałam jakieś pół godziny :D Nawet nie wiem czy nie mniej :D Na słońcu! I się opaliłam, więc zaskoczenie. Później pojechałam do Łcy kupić koszulkę i oczywiście zajrzeć do nowo otwartej biedronki :D Jak wróciłam to dostałam esa o nagrodzie z oriflame, więc razem z Damianem i Karoliną pojechaliśmy do Łęczycy znowu :D Przy okazji pożyczyłam walizkę, bo mój brat zabiera torbę na pielgrzymkę i zostałabym z niczym. Ale mniejsza. Byłam też z Rybką zapalić znicza u Patryka. No i chyba tyle... Odwiedziliśmy też biedronkę i debilom się zachciało arbuza, co tam że później trzeba było go czołgać przez pół miasta :D

Hmm, jutro przed południem jakieś większe zakupy, po południu raczej PRACA! Wieczorem z dziewczynami, nie wiem czy jutro, czy w czwartek, czy w piątek. Ale trzeba się zobaczyć! Boję się soboty... Ale nie mogę się jej doczekać ♥

Wesele z O chuj jasny strzelił...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz