Troche mnie tu nie było, przyznam, że z braku laku nie chciało mi się wchodzić na kompa. Ech. Ostatnie dni to milion spraw do załatwienia, przyznam, że jestem wykończona! Dzisiejszą noc spędziłam w Łodzi, oczywiście spałam dwie i pół godz, to całkiem sporawo! Rano trochę się jeszcze zdrzemnęłam, później na szybko Łęczyca, później Jaźdźka i na chwila z dziewczynami!! Przyznam, że nie jestem za bardzo spakowana, a za 2 godziny musze być u Rybki! Ruszamy w świat :D Zostawiam Was na tydz, do napisania jak wrócimy c;! Piszcie, dzwońcie etc! ♥
lecę się szykować, bo jak widać jest niekoniecznie okej!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz