sobota, 8 lutego 2014

getting warmer, getting better

No, troszkę lepiej. Byliśmy od rana na Powodowie. Straasznie jest cieplutkie słońce, zaraz idę na rower, albo chociaż się przejść, bo aż się nie chce w domu siedzieć... A wieczorem pewnie do Aś, bo wczoraj to my jednak mieliśmy gości... Jeszcze tyle do ogarnięcia do szkoły :o jutro może trochę do dg spojrzę... blee, nieeee chce mi się...

Hmm... Co by tu zrobić w walentynki...




                                      RED - Hymn for the missing ♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz